Thordis napisał(a): jeżeli ktoś ma fantazję nosić sobie na szyi Mjölnir, bo sądzi, że tym sposobem "przypakuje", będzie bardziej zajebistym, mega turbo wyjechanym w kosmos przekoksem... to jakoś nie sądzę, że coś mu to da. Trochę się mija z celem. Sądzę, że łatwiej byłoby regularnie chodzić na siłownię. I zdrowiej - dla ciała i psychiki.
Ja podczas treningów nie rozstaję się z młotem
![wielka_radosc ]:D](./images/smilies/biggrin.png)
Z resztą, w ogóle się z nim nie rozstaję...
Co do Swastyki, to uważam że w naszym kręgu kulturowym ona została spaczona już na dobre i nie wyobrażam sobie, żeby ktoś chodził sobie ze swastyką na ulicy, a inni by reagowali ,,O! Nosi pogański symbol...". Raczej reaguje się ,,Naziol j******ny"
