Witaj!
Strzeliłeś od razu z grubej rury
![wielka_radosc ]:D](./images/smilies/biggrin.png)
. "Aktywna Rodzina Asatru w Łodzi"

Póki co takie "zwierzę" nie istnieje
![oczko ];)](./images/smilies/wink.png)
Jest nas parę osób w Łodzi spotykających się( z różną częstotliwością
![wielka_radosc ]:D](./images/smilies/biggrin.png)
) raczej na gruncie ogólnopogańsko-towarzyskim. Póki co udało nam się zmontować jeden mały wspólny blocik ( Mam namyśli nasz Freyfaxiblot. Pozdrawiam Arnikę i Coffe pozostałych uczestników wspomnianego WYDARZENIA
![skool @]:D](./images/smilies/VikingSmilie.gif)
) Co do rodziny , kindredu to IMHO nic na łapu-capu. Lepiej się długo docierać, niż potem miałoby coś uwierać. Nie ma co na siłę rzucać się sobie w ramiona. Poznajemy się powoli, obwąchujemy. Być może kiedyś wyrośnie z tego wataha/stado, na razie jednak "chodzimy luzem". Tak czy inaczej zajrzyj czasami na łódzki drakkar
![oki ]8]](./images/smilies/thumbup.png)