Rasizm w Asatru

[skaven]

U mnie trójka.

[Szerszen]

Ja z kolei czytałem gdzieś, że niektóre grupy za "prawdziwych" asatryjczyków uznają tylko ludzi, kórzy mają germańskie korzenie...

Wiesz jak tak spojrzysz to jestem ostrzejszy... bo za true true Asatru uznaje tylko rodowitych Islandczyków, reszta to dla mnie heathen, a asatru jedynie jako termin umowny raczej o znaczeniu lingwistycznym.

[KozioU]

No to masz 7 Szerszeniu i tytuł największego forumowego faszysty .

[Tyrsson Ulvhjerte]

Wszystko zależy od punktu widzenia...
Ja jakby nie patrzeć powinienem mówić o sobie "Tyryta"
Chociaż kto wie... może faktycznie w tym, że termin Asatru jako taki powinien być islandzki ma sens, ale ostatecznie...

...ostatecznie to pijemy za tych samych Bogów (którzy mogą się tak diametralnie różnić )

[xxx]

Ja jakby nie patrzeć powinienem mówić o sobie "Tyryta"

Hihihi... przy takim spojrzeniu na sprawę ja jestem (nie da się ukryć, z różnych względów) ...odynistką (z walknutem na czole ), niezależnie od tego, jak bardzo ten termin nie byłby wyświechtany. I to, że są inni Bogowie, bardziej mi bliscy niż jeszcze inni Bogowie, nie zmienia konkretnych układów, których stroną inaugurującą nie ja byłam...

[Szerszen]

heh ja przynajmniej poliga... eee politeizm zachowałem no... wstydzilibyście się... "parszywi monoteiści"

[xxx]

Nie no, ja też w kwestii boskiej taka raczej poliamoryczna jestem
Tyle że niektóre układy są "bardziejsze" niż inne, no i konsekwencja, panie dziejku, konsekwencja

[Tyrsson Ulvhjerte]

Szerszen, ja nie bez powodu Tyrsson jestem

Jakiż tam monoteizm? Po prostu to w co ja wierzę jest trochę inne i już...

Swoją drogą to spotkałem się już z podziałem Tyra na trzy odrębne bóstwa w jakimś opracowaniu mitologii nordyckiej...

[xxx]

Dumezilem trąci

[Tyrsson Ulvhjerte]

Chociaż opis:

"Tyr- najgwałtowniejszy z Asów" jakoś mnie wprawił w zdziwienie... Ja bym to prędzej rzekł o Thorze, albo Odynie.