O blyskotce nie bede sie wypowiadal, bo jak wiadomo - de gustibus.. i tak dalej, ale o napisie runicznym chetnie

Widzisz - caly dowcip polega na tym, ze jest to niejako kompilacja z roznych "futharkow" ktore nie wystepowaly jednoczesnie w tym samym czasie. Ten "odwrocony ALGIZ" jako Y wystepowal tylko w poznosredniowiecznym futhorku. W futharku starszym nie wystepuje wogole, w anglosaksonskim(fryzyjskim) oznacza K a w mlodszym litere R. Skoro jednak przyjmiemy ze poprawny zapis litery Y pochodzi wlasnie z futhorku z XII-XV wieku, pojawia sie problem z runa TIWAZ , poniewaz swoj ksztalt "strzaly" ma we wszystkich odmianach futharku... za wyjatkiem wlasnie wersji sredniowiecznej. W niej jako jedynej TIWAZ wyglada jak lustrzane odbicie LAGUZ, czyli ma tylko jeden ukosnik w lewo.
Bardzo dobrze widac to na ilustracji z XVIII- wiecznego islandzkiego manuskryptu, przedstawiajacej Tyra - i tam wlasnie mamy wlasciwy zapis jego imienia.
Znajdujacy sie tam napis to wlasnie sredniowieczny futhork, i znaczy MARS ODHUR TYR ( czyli Mars albo Tyr - w znaczeniu Mars zwany Tyrem)
